 |
|
Autor |
Wiadomość |
piotrek1986
Domownik
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:06, 02 Kwi 2009 Temat postu: Wiara |
|
|
"Parszywy pseudo-ateuszu!
Sam przyznajesz, że nauka nie daje definitywnych odpowiedzi, a jednak wyznajesz ją a nie wiarę przekazywana z pokolenia na pokolenie! Jak śmiesz kwestionować słowo Boże?! Jak śmiesz mówić, że się mylimy?! Ewolucja, wielki wybuch, śmiertelna "dusza" - to twoje heretyckie hasła, którymi zatruwasz umysły młodych ludzi!"
każdy szary obywatel w coś wierzy. Jest tak, bo nic nie wie. Przysłowie głosi, że: "Jeśli ktoś nic nie wie musi wierzyć we wszystko". Jedni wierzą w Boga, inni w naukę.
I moje pytanie brzmi: jak można wierzyć w coś, na co nie ma wiarygodnych dowodów? Ktoś powie, że wiara nie wymaga dowodów, że w wierze w ogóle nie ma dowodów. A ja powiem, że wierzenie w Boga jest prawie tym samym co wierzenie w ewolucję. W obu przypadkach wierzy się w coś, co mówią inni ludzie, a jednak są różnice.
Darwin, twórca teorii ewolucji, urodził się w rodzinie chrześcijańskiej. W swoich młodych latach był chrześcijaninem. Jednak wraz z postępami w swoich badaniach stał się ateistą. To czego się dowiedział wystarczyło. My obecnie mamy dużo więcej dowodów na prawdziwość ewolucji, a jednak wiele ludzi w nią nie wierzy... Ba, są ludzie twierdzący, że nie ma żadnych dowodów jakoby ewolucja miała miejsce. Ci ludzie po prostu nic o niej nie wiedzą.
Życie bez wiary będzie szare i bez sensu? A to niby dlaczego? Co to zmienia? Świat będzie taki sam.
Jedynym sensownym wytłumaczeniem dla wiary, w moim mniemaniu, jest strach.
Dla człowieka wierzącego w reinkarnacje najważniejszy jest on sam. Mówi o doskonaleniu, o zbieraniu doświadczeń.
Człowiek wierzący w niebo boi się utraty bliskich i tego, że umarłych już nigdy nie zobaczy.
Osoba, która nie wierzy jest realistą. Nie ma żadnych podstaw by sądzić, że po śmierci jest cokolwiek, za to wszystko wskazuje, że śmierć jest końcem. Czy to sprawia, że życie staje się mniej wartościowe? Moim zdaniem wręcz odwrotnie. Jeśli jest to jedyne życie jakie mamy to powinniśmy starać się je przeżyć jak najlepiej.
Więc dlaczego wierzyć?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Wiewiura
Odźwierny
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znad Wisły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:20, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Bo jest łatwiej... i to nadaje sens życiu...
ja nie zdradzę w co wierze... bo to dość abstrakcyjne w Naszej kulturze ;-)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wiewiura
Odźwierny
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znad Wisły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:19, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Tere fere!!!
A jak się ma Wasza wiara do tego co robicie na co dzień?
Czy przestrzegacie dekalogu lub choć staracie się to robić?
No wiadomo że większość młodych ludzi nie przestrzega 6 przykazania (i nie tylko młodych) .... a co z resztą?
Uważacie że DEKALOG jest potrzebny?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piotrek1986
Domownik
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:15, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja wyznaję zasadę: "Rób co chcesz dopóki nikogo nie krzywdzisz".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
PorannaKawa
Domownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:44, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez PorannaKawa dnia Nie 17:10, 16 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piotrek1986
Domownik
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:51, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie wiadomo czy się kogoś nie skrzywdzi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|