Klient w aptece

Kuba · Wysłany: Śro 21:50, 25 Mar 2009 Temat postu: Klient w aptece

Jeżeli chcesz poznać zasady wystawiania recept, jakie informacje powinny sie na niej znaleźć. Jakie zmiany może wnieść farmaceuta, a jakie lekarz. Jak wygląda sprawa refundacji? Aptekarz udzielił Ci porady w zupełnie niezrozumiałym dla Ciebie języku, pisz tutaj, a postaram się rozwiać Twoje wątpliwości...

PorannaKawa · Wysłany: Pon 22:00, 30 Mar 2009 Temat postu:

Kuba · Wysłany: Wto 19:55, 31 Mar 2009 Temat postu:

Już tłumaczę. Recepta to rodzaj dokumentu, który jest wymagany do wydania substancji oznaczonych jako silnie działające (B), trucizny (A) lub narkotyki (N). Substancje znajdujące się poza tymi wykazami mogą być sprzedawane odręcznie. Są jednakże bardzo nieliczne leki, które formalnie są "na receptę", lecz w wielu aptekach sprzedaje się je "od ręki" jak np. Detralex czy niektóre witaminy. W aptece, w której pracuje poza tymi nielicznymi wyjątkami recepta zawsze jest wymagana, a osoba której dobrze nie znamy i nie ufamy, nie otrzyma leku, nawet jeżeli będzie przyrzekac że receptę doniesie. Wyjątek stanowią lekarze, pielęgniarki i pracownicy apteki jako osoby zaufane. Wtedy jest możliwe wydanie leku, założenie rezerwacji i późniejsze doniesienie recepty. Mówisz, że zdarzają się sytuację, w których aptekarz nie każe Ci donieść recepty. Otóż, wyjasnienia tej zagadki są dwa: albo ten środek jest formalnie na receptę, ale w praktyce wydaje się go odrecznie (sporadyczne sytuacje) albo co bardziej prawdopodobne, któryś z pracowników donosi receptę na środek wydany Tobie, ale na swoje nazwisko (praktyka niedopuszczalna, ale stosowana).

PorannaKawa · Wysłany: Wto 20:55, 31 Mar 2009 Temat postu:

Kuba · Wysłany: Wto 21:07, 31 Mar 2009 Temat postu:

Rhinazin, Sulfarinol czy Clotrimazol sprzedajemy odręcznie. Od niedawna do sprzedaży odręcznej wszedł Sulfacetamid. Natomiast Furaginy zwykle nie, choć podobno można (na receptę jest tańsza). Prawda jest taka, że my też błądzimy jak dzieci we mgle w gąszczu durnych przepisów Zly

Aha, antybiotyków broń Boże nie wydajemy bez recepty. Tylko na receptę ważną 7 dni od daty wystawienia Wesoly

PorannaKawa · Wysłany: Wto 21:12, 31 Mar 2009 Temat postu:

Kuba · Wysłany: Wto 21:21, 31 Mar 2009 Temat postu:

Jeżeli działa to w ten sposób w innych aptekach, to jest to nielegalne. Nie mówię, że my jesteśmy święci, a naszej aptece też robi się różne rzeczy, ale nie w przypadku wydawania antybiotyków Wesoly

Poza tym antybiotyki w znacznej większości sprzedawane są na zniżkę, a więc recepty są sprawdzane prez kontrolerów z NFZ. Czyli, jes lek "przepuszczony" w kasie na receptę, musi być recepta Wesoly

Apteki, które robią inaczej albo załatwiają na lewo jakieś recepty w obawie przed kontrolą albo muszą się potem spowiadać i słono płacić Wesoly

Ela12

Mam pytanko czy są jakieś środki antykoncepcyjne w formie proszku czy pastylek -dostępne bez recepty?